Kolejna udana współpraca ze Skivegas za nami. Tym razem Tomek Stanek postanowił reaktywować skocznię narciarską Orlinek w Karpaczu i zorganizował zawody Kill The Devil Hill, co w wolnym tłumaczeniu znaczy „Zabij to piekielne wzgórze”.
Był to bardzo wymagający bieg na szczyt skoczni połączony z przeprawą wodną. Łącznie 300 metrów extremalnej trasy o ponad 30° kącie nachylenia. Tak wyglądała trasa:
Zawody były tak ciężkie, że wielu zawodników, pomimo przejścia kwalifikacji, postanowiło nie wystartować w finale. Niesamowity wysiłek, który znieść mogli tylko najlepiej przygotowani biegacze – myślę, że zdjęcia ze szczytu skoczni doskonale pokazują co się działo. Organizatorzy obiecywali, że będzie to najbardziej hardkorowy bieg w Polsce. Obietnicy dotrzymali.